Nasze miejsce w sieci...
Dziewczynki tak się cieszę, że mamy swoje malutkie miejsce w sieci, takie tylko nasze
Śliczna pogoda była w weekend. Jestem jeszcze w domku, jutro rano wracam do Krakowa i mojego kochanego szefa
Wczoraj to właściwie cały dzień gdzieś jeździłam z mamą, kupiłam sobie bluzeczkę (trochę za obcisła ale się schudnie :P) i błyszczyk Maybelline wather shine. Całkiem sympatyczny
A dziś zrobiliśmy grilla i tak sobie leniwie zleciał dzień.
Ok biorę się za poprawki w mgr.
Zajrzę chyba dopiero jutro, buziaki
Offline
Ale fajnie
Strasznie jestem ciekawa jak wam minął ten piękny weekend .
Ja cały weekend spędzam z Wojtkiem . Wczoraj wyruszyliśmy za miasto - nasz błąd, bo samochodem i mnóstwo czasu straciliśmy w korkach... Ale później zrobiliśmy sobie dłuuugi spacer po ogrodzie botanicznym
. Dzisiaj w to samo miejsce pojechaliśmy na rowerach i zajęło nam to znacznie mniej czasu
a potem siedzieliśmy u Wojtka i upiekliśmy dwie pizze - podlizuje się jego rodzince
.
Teraz jesteśmy u mnie, będę miała masażyk
Odezwę się wieczorem lub dopiero jutro z pracy chociaż czeka mnie strasznie ciężki dzień... Szefostwa nie ma, ale zlecili mi mnóstwo roboty
Wojtek przyjdzie i mi pomoże.
Offline
Mnie też ten weekend rozpieścił
Pogoda cudna to i umor dopisał.
Pluszor trochę pracował ale spędziliśmy razem czas, gotowaliśmy - czyli Vibeska była w swoim żywiole, ponieważ ja to kocham
Byliśmy w kinie na ''Nie kłam, kochanie'' Fajny, odprężający film
Spotkaliśmy się ze znajomymi którzy przyjechali na urlop z Irlandi, opowiadali nam o tym pięknym kraju, przywieźli nam całe mnóstwo pamiątek, zdjęć itp.
No a jutro do pracy, ale co tam, tylko 3 dni
No i mam was, to od razu milej
Nie wystarczy kochać
Trzeba jeszcze umieć
Wziąć tę miłość w ręce
I przenieść ją przez całe życie...
Offline
jupiiii
jestem
ale wlasnie ide spać weekend minał mi pod znakiem nauki, znajomych i mojego kochasia
bardzo przyjemnie, ale wypocząc to nie wypoczełam za bardzo
na szczescie ten tydzien ma tylko trzy dni pracy
dobrej nocki i kolorowych
Offline
Ja jak zwykle mam problem z avatarem
Tradycja, nie wiem co mnie te avatary tak nie lubią ....
I też już zmykam spać, jutro work work work
Nie wystarczy kochać
Trzeba jeszcze umieć
Wziąć tę miłość w ręce
I przenieść ją przez całe życie...
Offline
vibeska napisał:
Ja jak zwykle mam problem z avatarem
Tradycja, nie wiem co mnie te avatary tak nie lubią ....
I też już zmykam spać, jutro work work work
To tylko trzy dni
Trzeba będzie jak najszybciej zaprosić Basię i zamknąć forum niech nasz azyl pozostanie azylem
Dobranoc.
Offline
czesc kochaniutkie
ja wlasnie zajadam sniadanko i lece suszyć hery
no i do pracy...
3 dniowy weekend (tydzień, nie weekend.. widac o czym juz mysle ) czas zacząć
Ostatnio edytowany przez navi (2008-04-28 05:39:20)
Offline
No mnie też ta perspektywa ułatwia fakt że dziś poniedziałek i trzeba było do pracy iść
Mogłoby tak być zawsze
Nie wystarczy kochać
Trzeba jeszcze umieć
Wziąć tę miłość w ręce
I przenieść ją przez całe życie...
Offline
Też bym się nie obraziła, gdyby wszystkie tygodnie pracy miały 3 dni .
Ja od rana mam urwanie glowy jedna dziewczyna sie czyms zatrula i nie moze przyjsc do pracy... Druga nie moze jej zastapic bo jest poza Warszawa... Pozostale dwie maja zajecia
Ja też nie moge jej zastapic bo mam mase innej roboty. Stanelo na tym, ze pozwolilam jej sie spoznic godzine... I poproszę szefa, żeby pozwolil jej wcześniej wyjść. Nie znosze takich sytuacji
Offline
No to super, od rana problemy Ines
Ja też dziś będę miała sporo pracy, nie ma szefa i każdemu porozdzielał zadania.
Ale ja to lubię - dzień mi zleci szybciej
Edit: po południu wgram emotki.
Nie wystarczy kochać
Trzeba jeszcze umieć
Wziąć tę miłość w ręce
I przenieść ją przez całe życie...
Offline
Całą drogę wydzwaniał do mnie szef jak nie na jeden to na drugi telefon. Ja nie odbieram jak jestem za kółkiem, więc go olałam, oddzwoniłam jak dojechałam do biura... Okazało się, że pomerdało mu się coś i myślał, że w Polsce też jest już 10
Ja sobie teraz pół godzinki odpocznę po weekendzie a potem przyjdzie Wojtek i pojedziemy do dwóch sklepów z dostawami... Nie chce mi się dźwigać tych pudeł, a on teraz ma wolne to mi pomoże.
Offline
A ja sobie dziś zrobię sałatkę grecką na obiad
Ines, założysz wątek o filtrach?
Bo ja postanowiłam się filtrować tego roku jako bladolica.
Wczoraj fajne filtry widziałam z Ziaji i niedrogo ale nie wiem, czy to mogą takie być
Nie wystarczy kochać
Trzeba jeszcze umieć
Wziąć tę miłość w ręce
I przenieść ją przez całe życie...
Offline
vibeska napisał:
A ja sobie dziś zrobię sałatkę grecką na obiad
Ines, założysz wątek o filtrach?
Bo ja postanowiłam się filtrować tego roku jako bladolica.
Wczoraj fajne filtry widziałam z Ziaji i niedrogo ale nie wiem, czy to mogą takie być
Justysiu, wieczorem poszukam listy tych filtrów, co "mogą być" bo mam ją gdzieś na komputerze
A wątek o filtrach zawsze chętnie przywitam
Offline
Będę dzwięczna
Ja jestem zilona w filtrowaniu, nic o tym nie wiem a mam jasną skórę.
Chociaż łatwo i szybko się opalam
Jeszcze 2 godzinki pracy
Nie wystarczy kochać
Trzeba jeszcze umieć
Wziąć tę miłość w ręce
I przenieść ją przez całe życie...
Offline
No i po pracy
Dziewczyny, przyszło lato biegają w japonkach, sandałkach i bez rajstop
To słońce dodaje takiego powera że ehhh
Nie wystarczy kochać
Trzeba jeszcze umieć
Wziąć tę miłość w ręce
I przenieść ją przez całe życie...
Offline
Wątek o filtrach niech lepiej Ula założy, to jest moje guru ja dzisiaj daremnie poszukiwałam mojej avenki...
Muszę ją znaleźć bo sezon się rozpoczyna. A na cialo kupię tego rossmanowskiego psikacza dla dzieci... Tylko musze poczekać aż się pojawi.
Padam gdyby nie Wojtek, przez te 3 dni na pewno bym się nie wyrobiła z tą całą robotą. Policzyliśmy dzisiaj zawartość pudełek ostatniej dostawy, a jutro i pojutrze będę wszystko wprowadzać do systemu...
Fajnie tak razem popracować bylismy w centrum, po drodze wstąpiliśmy na ulubiony kebab i poszliśmy do parku posiedzieć... To się nazywa robota
.
// Ja chodze w rybaczkach i z krótkim rękawem w sobotę nawet odsłonilam ramiona
na japonki jeszcze trochę poczekam
Ostatnio edytowany przez Ines (2008-04-28 14:22:14)
Offline
Vibesko jak to?? kto to Cię tak podliczył..
no a ja spędziłam weekendzik na mieszkanku a to już końcóweczka
dziś Irek przywiesił szafeczki w łazience, zakupki w kuchni: przyprawy, makarony cukry itp zrobione i poukładane, myślę że jestem na dobrej drodze do konkretnej wprowadzki juupi
Offline
Basia!! Witaj i to przyszłaś od razu z dobrymi wieściami
ale fajosko, strasznie jestem ciekawa jak wam sie bedzie razem mieszkało. Dopięłaś swego z tą wyprowadzką
Vibesko wspolczuje
co za pech...
Offline
Bamsia, cudnie
A z tym moim zwrotem wyszło dlatego że mi za mało składek odporowadzili
Cześć tak wogóle
Nie wystarczy kochać
Trzeba jeszcze umieć
Wziąć tę miłość w ręce
I przenieść ją przez całe życie...
Offline
ejjj zapomniałam powiedzieć o nowości u mnie
ROBIĘ PRAWKO NA MOTOR jejejeje hahaha jutro o 8 rano mam pierwsze jazdy, boję się strasznie ale nie mogę się doczekać
p.s weszłam na SZD i przypomniało mi się że się nie pochwaliłam, chciałam tam napisać ale....... się wylogowałam i weszłam tutaj tam może też napiszę ale tutaj będzie miejsce number 1!!
Offline
mama dzwoniła i chyba kupuje mi firankę do kuchni fajnie by było, powiesiłabym sobie dzisiaj
mam dziś na popołudniu więc sobie nadrabiam hihi
musiałam wejść jeszcze raz i napisać coś bo się uśmiałam: siedzę przed kompem a mój tata wychodzi do sklepu i mówi "zamknę drzwi ale nikomu nie otwieraj " buahahha dobree dawno nie słyszałam "nikomu nie otwieraj"
dobra idę
Ostatnio edytowany przez bamsia (2008-04-29 08:51:17)
Offline
Bamsia
Na motor !!!! szok
Wszystkie ulice Twoje i korków nie znasz
Widzę że masz mnóstwo powera w sobie w związku z tym urządzaniem mieszkanka
Oj to cieszy, włansne graty,. wszystko tak jak chcesz ..... też mi się to już marzy
Nie wystarczy kochać
Trzeba jeszcze umieć
Wziąć tę miłość w ręce
I przenieść ją przez całe życie...
Offline